Przyjazd nad morze po długiej podróży to w pierwszej kolejności nagroda w postaci morskiego powietrza. Wyczuwam je już na promenadzie. Warto zatrzymać się na chwilę, zamknąć oczy i wziąć głęboki wdech. A potem wejść na plażę, poczuć miękki, ciepły piasek pod stopami i wreszcie przywitać się z przepięknym Morzem Bałtyckim. Kiedy już pospacerujemy brzegiem morza, sprawdzimy czy woda jest ciepła czy zimna ( w tym roku wyjątkowo ciepła w granicach 20 stopni i to w połowie lipca) to następnie można spokojnym krokiem podążać w kierunku kolejnych nadmorskich atrakcji, a mianowicie - czegoś do przekąszenia 😋😋 Pobyt nam morzem bez gofra się nie liczy. Takie jest moje przekonanie, którego staram się nie zmieniać. 😎 Kiedyś preferowałam wyłącznie gofra suchego z cukrem pudrem - jeszcze ciepły, w smaku maślany z nutą słodyczy - b a j k a. Zaś w tym roku eksperymentuję i zamawiam gofry z owocami, a do tego czarna kawa. Pyszota! Widziałam też amatorów gofrów z nutellą lub słonym k...
Często bywa tak, że widzimy jakieś miejsce i zapominamy o tym, że za tym jak ono teraz wygląda i funkcjonuje stoją: po pierwsze ludzie i ich wielka praca a po drugie pewna historia. Uświadomiłam to sobie, kiedy przeszukiwałam Internet w poszukiwaniu informacji na temat Pensjonatu Chaber i natrafiłam na stronę z informacjami sprzed bodaj 15 lat. Największe wrażenie zrobił na mnie ogród a raczej jego zalążek - aż trudno mi było uwierzyć, że to ten sam ogród. Zdjęcie przedstawiało spłachetek trawy a na nim trzy ażurowe ścianki - nazywam to 'wstępem do altanki' - pośrodku której stały jedno na drugim dwa białe krzesła. Widok mógł wzbudzać konsternację a może nawet litość. A może to były inne czasy... Tak na marginesie właśnie wtedy, kiedy ujrzałam to archiwalne zdjęcie powstał w mojej głowie pomysł, by założyć tego bloga, który będzie formą pamiętnika a dla moich drogich Czytelników inspiracją, zachętą do podróży, poradnikiem, miłą chwilą wytchnienia. Tu słowo wyjaśnienia ...